Dary dla powodzian dotarły do Czechowic-Dziedzic; Oświęcim pomoże Lądkowi-Zdrojowi
Pierwszy transport z darami dotarł do Czechowic-Dziedzic. „Przyjechaliśmy, bo chcieliśmy bezpośrednio dostarczyć pomoc do gminy, która potrzebuje wsparcia. Tak zdecydowaliśmy wspólnie z mieszkańcami dzielnicy Ujeścisko-Łostowice i tak to zrealizowaliśmy. Mieliśmy w Gdańsku w 2001 roku dużą powódź, w której ucierpiało wiele osób i teraz te osoby wspierają, bo znają tę sytuację” – powiedzieli Piotr i Kacper z Gdańska, którzy przywieźli dary.
Joanna Wieczorek-Tyc z czechowickiego magistratu poinformowała, że w transporcie jest żywność z długim terminem przydatności do spożycia, artykuły chemii gospodarczej i karma dla zwierząt.
Do Czechowic-Dziedzic dotarły w środę także dary z Borku Wielkopolskiego. Przywieziono żywność, środki higieniczne, wodę, koce i komplety pościeli. W zbiórkę zaangażowani byli tamtejsi strażacy OSP i przedsiębiorcy.
„Dystrybucją darów zajmował się będzie Ośrodek Pomocy Społecznej (OPS) w Czechowicach-Dziedzicach, ul. Kolejowa 37, numer telefonu: 32 215 44 09” – podała Wieczorek-Tyc.
Jak dodała, czechowicki OPS przyjmuje pomoc rzeczową dla poszkodowanych w powodzi. Potrzebne są konkretne rzeczy: mocne, długie gumowe rękawice, gumowce, wodery, łopaty, miotły, osuszacze powietrza, środki grzybobójcze i do dezynfekcji oraz żywność hermetycznie pakowana.
Rzecznik oświęcimskiego urzędu miejskiego Katarzyna Kwiecień powiedziała w środę, że prezydent Janusz Chwierut wystąpił do rady miejskiej o wyasygnowanie 50 tys. zł z budżetu dla Lądka–Zdroju. Decyzja zapadnie na sesji 25 września.
W Oświęcimiu obowiązywał alarm powodziowy. Zagrożeniem była rzeka Soła, która zalała bulwary. „Tym razem jednak w mieście obeszło się bez problemów. Nie zawsze jednak tak było, a miasto wielokrotnie doświadczało w trudnych sytuacjach takiego wsparcia ze strony innych samorządów” – powiedział Chwierut.
Pomoc dla Kłodzka zaoferował z kolei powiat wadowicki. Przeznaczy 26 tys. zł na zakup ponad 30 tys. butelek wody. (PAP)
szf/ wus/