Gwiazdy na wyciągnięcie ręki. Alicja Monczkowska w Must Be The Music

Kilka milionów Polaków co niedzielę, punktualnie o godzinie 20:00 zasiada przed telewizorami i ogląda program „Tylko muzyka. Must Be The Music”. Choć to już 4 edycja talent show to jego popularność nie maleje, a wręcz przeciwnie, każdego tygodnie zyskuje kolejnych fanów. W minioną niedzielę, od pierwszych minut programu podziwiać mogliśmy prawdziwą perełkę. Na scenie pojawiła się bowiem Alicja Monczkowska. Choć czworo jurorów nie łatwo zachwycić coverem utworu, tym razem nie miało to znaczenia. 17-latka z Rywałdu ujęła jury przede wszystkim swobodą i doskonale zaśpiewanym klasykiem "(You Make Me Feel Like) A Natural Woman" Arethy Franklin. Dlaczego młoda nastolatka zdecydowała się wziąć udział w programie? - […] stwierdziłam iż nie mam nic do stracenia. Wiele osób mnie namawiało, aż w końcu zrobiłam taki krok – opowiada nastolatka. Na co dzień uczennica I Liceum Ogólnokształcącego w Jabłonowie Pomorskim podkreśla, że nigdy nie uczyła się śpiewu, jednak jak dodaje może dzięki temu samodzielnie ukształtowała swój gust muzyczny. - Jestem fanką "czarnej muzyki". Jazz, soul, funk to rodzaje muzyki, które dają mi swobodę i wolność. Nie mam własnych kompozycji, ponieważ na swojej drodze nie spotkałam osób, które mogłyby mi pomóc. Mam nadzieję, że program chociaż w jakimś stopniu mi w tym pomoże – komentuje.

Od kulis

Występ w polsatowskiej produkcji to nie tylko kilka minut na scenie. To oczekiwanie na swoją kolej, silne emocje, które udzielają się chociażby spoglądając na innych uczestników, aż wreszcie swoje „pięć minut”. - Podczas występu towarzyszył mi ogromny stres i zmęczenie po tak długim oczekiwaniu. Występ stał pod wielkim znakiem zapytania, bo nigdy, żaden profesjonalista nie oceniał mojego wokalu, ale wszystko wyszło tak jakbym sobie wymarzyła – opowiada z uśmiechem. - Program "Must Be The Music" to nie tylko świetni uczestnicy, jurorzy i prowadzący. Za kulisami jest ogrom przemiłych i bardzo pomocnych osób. Dźwiękowcy, operatorzy, którzy pozwalają czuć się w programie tak dobrze jak u siebie w domu – dodaje.

Najlepszy występ wokalny tej edycji

Zafascynować Elżbietę Zapendowską, Korę, Adama Sztabę i Wojtka Łozowskiego nie jest łatwo. Jednak w tym przypadku już od pierwszych dźwięków wiadomo było, że Alicja ma ogromną szansę na dalszy etap. - Najlepszy występ wokalny tej edycji – komentował „Łozo”, a Adam Sztaba dodawał - masz takie możliwości, że ta piosenka nie wystarczyła, by je pokazać -. Pochlebne słowa z pewnością na długo zapiszą się w pamięci Alicji, tym bardziej, że dla młodej dziewczyny, dopiero wchodzącej w dorosłe życie każdy z jurorów jest ogromnym autorytetem.

Za Alicją Monczkowską etapy precastingów i pierwszy występ przed komisją. To jednak nie koniec. Spośród 180 uczestników jurorzy wybiorą ponad 30 półfinalistów. Później jury nadal będzie oceniać wykonawców, jednak ostateczną decyzję, kto wystąpi w ścisłym finale, podejmą widzowie w głosowaniu SMS-owym. Jak nastolatka z Rywałdu ocenia swoje szanse? - Konkurencja w 4 edycji programu jest ogromna. Dla mnie wielkim sukcesem jest już to, że zaszłam tak daleko. Zawdzięczam to wierze i walce w swoje marzenia -.

Zwycięzca programu „Tylko muzyka. Must Be The Music” otrzyma 100 tysięcy złotych i szansę występu podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów. Jeżeli chcesz wiedzieć jak Alicja Monczkowska radzi sobie w kolejnych etapach, oglądaj niedzielny program. A gdy tylko pojawi się okazja, zachęcamy do oddawania głosów na dziewczynę. Pomóżcie Alicji spełniać marzenia!



(fot. nadesłane)