Skwer i tablica pamięci Wojciecha Młynarskiego
W uroczystości wzięła udział rodzina poety, w tym żona Adrianna Godlewska, córka Agata Młynarska oraz syn Jan Młynarski z wnuczką Helą.
Adrianna Godlewska podziękowała przewodniczącej Komisji Nazewnictwa Rady m.st. Warszawy aktorce Annie Nehrebeckiej za pomoc w stworzeniu Skweru im. Wojciecha Młynarskiego. Podkreśliła również sentymentalne znaczenie tego miejsca dla rodziny. "To się budowało wtedy, kiedy my się tutaj sprowadziliśmy" - powiedziała.
Przez ponad 26 lat Wojciech Młynarski mieszkał wraz z rodziną na ul. Łowickiej. "Tu są nasze korzenie tak silne jak korzenie tych drzew, które widzimy. Chcę bardzo podziękować za to, że miasto, przyjaciele, wszyscy docenili, że jednym z najważniejszych korzeni, z których wyrastamy, jest kultura, jest słowo, jest tradycja i jest ciągłość. Bez niej po prostu nas nie ma" - powiedziała Agata Młynarska.
Jan Młynarski zauważył, że w okolicy bawi się bardzo dużo dzieci. Jak podkreślił, ma nadzieję, że choć część z nich zada sobie pytanie, kim był Wojciech Młynarski. "I to będzie sukces" - powiedział. Podziękował władzom miasta, w tym m.in. stołecznemu konserwatorowi zabytków Michałowi Krasuckiemu.
Rodzina wyraziła wdzięczność "za obecność przyjaciół i tych, którzy przyszli tu z potrzeby serca i miłości do taty". Jedną z tych osób była aktorka teatralna Joanna Szczepkowska. "Rzeczywiście tak jest czasem, że kiedy się nadaje nazwy różnym miejscom, to one nie zawsze pasują. Natomiast Skwer Młynarskiego brzmi fantastycznie" - powiedziała.
Na uroczystości pojawili się przedstawiciele samorządu warszawskiego, m.in. wiceprezydentka m.st. Warszawy Aldona Machnowska-Góra. Wspominając artystę, mówiła o jego nadal aktualnej twórczości. Podkreśliła, że "wciąż ta czułość tekstów lirycznych porusza młode pokolenia. (...) Zjadliwa satyra jest jakże aktualna i sami ją wykorzystujemy, żeby zobaczyć tę współczesność" - dodała. Jak stwierdziła, to właśnie tacy ludzie jak Wojciech Młynarski i cała rodzina Młynarskich tworzą tożsamość Warszawy.
Na uroczystości zagościł również autor książki "Młynarski. Światowe życie" Michał Ostrowski, absolwent wydziału polonistyki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. "Pan Wojciech zapewnił mi właśnie Literacką Nagrodę Czytelników Warmii i Mazur i jestem bardzo dumny, że wszedłem w pisanie tą właśnie książką" - powiedział Ostrowski.
Podczas wydarzenia zorganizowano część artystyczną. W minikoncercie wzięły udział Magda Umer oraz Alicja Majewska w towarzystwie Włodzimierza Korcza. Ponadto na scenie wystąpił Jan Młynarski wraz z Gabą Kulką, Piotrem Zawrockim oraz Wojtkiem Traczykiem. Można było usłyszeć utwory z repertuaru Wojciecha Młynarskiego takie jak "Jeszcze w zielone gramy" czy "Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre na wiosnę".
Skwer otrzymał imię Wojciecha Młynarskiego na mocy uchwały Rady m.st. Warszawy z 4 kwietnia 2024 roku.
Wojciech Młynarski był poetą, satyrykiem, autorem tekstów piosenek, tłumaczem, dramaturgiem, librecistą, scenarzystą i kompozytorem. Mistrz polskiej poezji śpiewanej urodził się 26 marca 1941 roku w Warszawie, gdzie również zmarł 15 marca 2017 roku. Był autorem ponad 2 tys. tekstów: piosenek lirycznych, ballad, "obrazków obyczajowych", piosenek "szlagwortowych" i songów politycznych. Niektóre jego utwory na stałe weszły do kanonu polskiej muzyki rozrywkowej. (PAP)
maku/ miś/