Największym wyzwaniem wsparcie rodzin w opiece nad seniorem
Sejm wysłuchał informacji rządu na temat wyzwań związanych ze starzejącym się społeczeństwem w kontekście opieki nad osobami starszymi. Poprosili o to posłowie Koalicji Obywatelskiej.
Iwona Maria Kozłowska (KO) zwróciła uwagę, że od 2015 r. proces starzenia się społeczeństwa staje się coraz bardziej widoczny. Wskazała, że liczba osób powyżej 60 lat wzrosła w Polsce z nieco ponad 8 mln do blisko 10 mln w 2023 r. Obecnie – dodała – seniorzy stanowią prawie 26 proc. populacji.
Kozłowska zaznaczyła, że w 2030 r. liczba seniorów ma wynieść blisko 11 mln. Podkreśliła, że polityka rządu powinna wyznaczać kierunki długofalowych działań.
Minister ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz przypomniała, że w Polsce opieka długoterminowa łączy ochronę zdrowia i pomoc społeczną. Zdaniem minister największym wyzwaniem jest teraz wsparcie rodzin aktywnych zawodowo w opiece nad osobą starszą.
Zauważyła, że zgodnie z danymi OECD za rok 2021 Polska jest jednym z państw o najniższym wskaźniku osób powyżej 65 lat objętych opieką długoterminową. Wskazała, że w 2022 r. w ponad 11 proc. gmin nie świadczono usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania, a w przypadku 33 proc. usługi te świadczone były dla grupy nie większej niż 10 osób.
Okła-Drewnowicz zaznaczyła, że w latach poprzednich na opiekę długoterminową rząd nie uruchomił żadnych pieniędzy unijnych. Wskazała, że z pieniędzy KPO skierowano teraz ponad 1,3 mld zł na wsparcie szpitali w zakresie opieki długoterminowej i geriatrycznej.
Zdaniem minister potrzebne są rozwiązania systemowe zamiast doraźnych programów.
"Dlatego zaprojektowaliśmy ustawę o bonie senioralnym. Zachęcam państwa do konsultacji społecznych" – powiedziała.
Dodała, że jest to rozwiązanie, które będzie miało na celu godzenie pracy zawodowej z obowiązkami rodzinnymi. Podkreśliła, że obecnie potrzeba 100 tys. opiekunów, którzy pomogą osobom starszym w miejscu zamieszkania.
W dyskusji posłowie PiS zarzucali rządowi brak konkretnych działań na rzecz wsparcia seniorów.
"Macie na nowe limuzyny dla rządu, nie macie dla seniorów" – mówiła Joanna Borowiak (PiS). Urszula Rusecka (PiS) oceniła, że zapowiadany bon senioralny jest wirtualnym rozwiązaniem. Posłowie opozycji wskazywali też, że w czasie ich rządów powstało wiele nowych rozwiązań – m.in. 13. i 14. emerytura, które w znaczny sposób poprawiły byt osób starszych.
Anita Czerwińska (PiS) podkreśliła, że ochrona zdrowia to podstawowa potrzeba osób starszych.
"Kilka dni temu jedna z redakcji przeprowadziła sondaż uliczny w Warszawie i zapytała mieszkańców o zapaść w służbie zdrowia. Jedna z pań seniorek opowiedziała swoją historię. (...) Ta pani ma wznowienie choroby onkologicznej, udała się do poradni, żeby się zapisać na wizytę i usłyszała, że termin ma za rok i dwa miesiące" – powiedziała Czerwińska.
"Mam więc pytanie, czy waszą receptą na ochronę zdrowia dla osób starszych są wyroki śmierci? Bo to jest wyrok śmierci, to jest eutanazja" – dodała posłanka PiS.
Do słów posłanki odniosła się Maria Joanna Koźlakiewicz (KO). Jak mówiła, dwa lata temu próbowała zapisać swoje dziecko do szpitala i dowiedziała się, że musiałaby czekać osiem miesięcy. "To dzięki wam dzieci zaczęły chorować, to wy zamknęliście całą psychiatrię, wykończyliście wszystkich" – mówiła posłanka.
Koźlakiewicz, odchodząc z mównicy, powiedziała w kierunku posłów PiS: "cieszę się, że psychiatria wraca, bo może wy będziecie mogli tam iść i się leczyć".
Na te słowa zareagowała posłanka Borowiak, która zapowiedziała zgłoszenie wypowiedzi Koźlakiewicz do sejmowej Komisji Etyki.
Posłowie PiS pytali też minister Okłę-Drewnowicz, czy opowiada się za podwyższeniem wieku emerytalnego.
"Jedyną formacją, która (...) podgrzewa atmosferę tylko w celach politycznych o podwyższeniu wieku emerytalnego, jest Prawo i Sprawiedliwość" – stwierdziła minister. "My wypowiedzieliśmy się w tej sprawie jasno i powtarzać tego nie ma sensu" – dodała Okła-Drewnowicz. (PAP)
kkr/ joz/