8 z 11 zespołów zakończyło dyskusje o tzw. lasach społecznych
"Zakończył się kolejny etap prac lokalnych Zespołów ds. lasów o wiodącej funkcji społecznej" - poinformowały LP. Wskazano, że dyskusje ukończono w Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Łodzi, Poznaniu, Katowicach, Bydgoszczy, Toruniu i Szczecinie.
"Przewodniczący zespołów zostali zobligowani przez resort klimatu i środowiska do przygotowania raportów z przebiegu i efektów prac oraz przekazania ich do wojewodów" - podkreśliło gospodarstwo w komunikacie. Dodało, że wojewodowie mają teraz 15 dni na przeanalizowanie dokumentów, na których podstawie przygotują wnioski i postulaty dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Lasy Państwowe wyjaśniły, że chodzi o kompleksy leśne położone w sąsiedztwie m.in. aglomeracji miejskich, wsi i kurortów. "To właśnie w takich lasach odbywa się turystyka i codzienna rekreacja lokalnej społeczności" - czytamy w komunikacie. Mają być to też lasy, które są "kluczowe dla tożsamości kulturowej lokalnych społeczności".
"Odmienne pojmowanie idei +lasów społecznych+, ale także niesprecyzowane reguły, jak miałyby funkcjonować w przyszłości, powodował emocje i krytyczne komentarze" - oceniły LP. Wskazano, że resort określił trzy główne zasady gospodarowania tymi lasami, tj. modyfikacje, ograniczenia oraz wyłączenia. Żadna z nich - według Lasów Państwowych - nie oznacza całkowitego wstrzymania gospodarki leśnej.
Wyjaśniono, że w przypadku wyłączeń przewidziano pozostawienie drzew do naturalnego rozkładu, choć przewidziano wyjątki, m.in. zabiegi gwarantujące bezpieczeństwo ludzi oraz zwalczanie gatunków obcych i inwazyjnych. Ograniczenia natomiast - jak stwierdziło gospodarstwo - również uwzględnia te wyjątki i oznaczają, że przynajmniej połowa dojrzałego drzewostanu nie będzie pozyskiwana. "Modyfikacje polegają na pozyskiwaniu większości dojrzałego drzewostanu ale w sposób ograniczający negatywny wpływ na wartości przyrodnicze i społeczne" - dodano.
Ponadto Lasy Państwowe wytłumaczyły, że termin zakończenia prac zespołu we Wrocławiu został przedłużony ze względu na klęskę powodzi. A Bielsko-Biała i Kielce rozpoczęły prace w późniejszym terminie, dlatego też, te trzy zespoły kończą ten etap dopiero 29 listopada.
"Do 15 listopada wojewodowie (miejscowości gdzie zakończono dyskusje - PAP) mają czas na opracowanie rekomendacji i skierowanie ich wraz z wynikami prac lokalnych zespołów do resortu klimatu i środowiska" - podkreślono. Na ich podstawie minister klimatu ma podjąć decyzję o tym "jakie będą granice i jak będzie wyglądała gospodarka leśna" w tzw. lasach społecznych.
Wiceszef MKiŚ Mikołaj Dorożała tłumacząc w lipcu koncepcję tzw. lasów społecznych wskazał, że mają one służyć głównie lokalnym społecznościom. Na zajmowanych przez nie obszarach mogłaby powstać infrastruktura społeczno-turystyczno-sportowa - mówił. "Zakładamy, że to nie będą lasy o wiodącej funkcji gospodarczej; jakiś rodzaj prac będzie musiał być prowadzony, chociażby z punktu widzenia bezpieczeństwa" - stwierdził. Zaznaczył jednak, że takie lasy nie będą rezerwatami ścisłymi.
Lasy społeczne mają powstać w 14 lokalizacjach, to: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Bydgoszcz, Toruń, Szczecin, Poznań, Łódź, Warszawa, Katowice i Bielsko-Biała, Kraków, Wrocław i Kielce.
Lasy Państwowe są największą w Unii Europejskiej organizacją zarządzającą lasami należącymi do Skarbu Państwa, gospodarują na jednej czwartej powierzchni Polski. LP zatrudniają około 26 tys. osób. (PAP)
jls/ drag/